22 gru 2011

Hestercombe Gardens - Odrestaurowany Raj (cz. 2.)

Wycieczka po ogrodach

Zaprojektowany przez londyńskiego architekta Henry'ego Hall'a Wiktoriański Taras został wybudowany podczas przebudowy domu w latach 1873-1878. Formalny parter składa się z czterech geometrycznych zagonów okalających fontannę, obsadzonych jednorocznymi kwiatami w kontrastowych kolorach. Rozciąga się z niego widok na ogród Lutyens'a.





Ogród Holenderski lub Wschodni został odrestaurowany według szkiców i notatek Gertrudy Jekyll. Jego poziomy charakter został przełamany przez malarkę zastosowaniem włoskich waz i architektonicznymi formami roślin. Gertrude Jekyll skontrastowała tutaj kolczaste jukki z miękkimi srebrzystymi liśćmi czyśćca wełnistego, kocimiętki i lawendy wąskolistnej.





Oranżeria uosabia klasyczny styl Lutyens'a. Została zbudowana z lokalnego żółtego wapienia i stanowi połączenie między nieformalnymi trawnikami i formalną częśćią ogrodu. Zimą znajdują tu schronienie drzewka pomarańczowe, które latem zdobią tarasy.






Lutyens dostał zupełną swobodę w tworzeniu Formalnego Ogrodu, z czego z radością skorzystał, dając upust swojej ogromnej wyobraźni. Na stosunkowo niewielkim terenie stworzył niezwykle intrygujący projekt, który dzięki wyrafinowanemu użyciu przestrzeni jest jednocześnie kameralny i dostojny.

Grey Walk czyli Szara Ścieżka jest obsadzona roślinami o srebrnych i szarych liściach, kwitnących na niebiesko, biało lub fiołkowo. W czerwcu jej ozdobą są kwitnące kaskady groszku szerokolistnego. W pełni lata kwiaty rozchodników przywabiają pszczoły i furczaki gołąbki, dzienne ćmy przypominające małe kolibry.





Geat Plat to wspaniały zagłębiony parter składający się z geometrycznych grządek obramowanych kamieniem w otoczce z bergeni. Gertruda Jekyll musiała poradzić sobie z wywaniem, jakim była dośc spora zupełnie płaska przestrzeń. Rozwiązała ten problem sadząc wysokie białe lilie kwitnące wczesnym latem, niebieskie ostróżki i piwonie oraz czerwone pacioreczniki, gladiole i pasiaste kukurydze podsadzone jaskrawymi płomykami. Całość optycznie powiększają ścieżki biegnące po przekątnych, kończące się narożnymin schodami.






Z obu stron Great Plat kamiennymi korytami wąskich kanałów płynie woda. Na brzegach rosną niezapominajki, żółte rozchodniki, irysy i cantedeskje. Kanały kończą się prostokątnymi basenami charakterystycznymi dla stylu Luytensa, obsadzonymi liliami wodnymi, zamieszkałymi przez złote rybki.






Widok na Great Plat zamyka Pergola. Stanowi ona półprzezroczystą barierę, która sprawia, że ogród łączy się z otaczającym krajobrazem.







Ogród krajobrazowy

Pod koniec kwietnia główną atrakcją ogrodu krajobrazowego były kwitnące hiacyntowce (Hyacinthoides non-scripta). Ogromna ilość niebieskich kwiatów sprawiała, że miało się wrażenie, iż drzewa stoją w wodzie.





Jak na XVIII-wieczny ogród krajobrazowy przystało jest tu i klasyczna świątynia, i urna, i grobowiec, i chata czarownic, i wieża rycerska, i chińska brama...




Wielka Kaskada, punkt centralny ogrodu krajobrazowego. Sztuczny wodospad stworzony na podobieństwo tego, jaki Bampfylde zobaczył w 1762 r. w ogrodzie The Leasowes zaprojektowanym przez Williama Shenstone'a, poety i jednego z pierwszych praktyków ogrodów krajobrazowych.





Źródło: "HESTERCOMBE GARDENS An Illustrated History and Guide"


Cieniutka książeczka napisana po angielsku, przez co tyle czasu zajęło mi zbieranie się do przeczytania jej i opracowania tekstu. Jak się już za to wzięłam, okazało się, że raz dwa, miesiąc i gotowe. Cieszę się, że udało mi się to przed końcem roku.

9 komentarzy:

  1. Piękny ogród, a drzewa "stojące w wodzie" i wodospad - cudowne. Życzę wesołych i pogodnych Świąt.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Giga! Tobie również samych cudownych chwil w Święta :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny ogród, rewelacyjne zdjęcia i przecudowne doniczki w których stoją drzewka pomarańczowe

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie, do wygrania wybrana przez siebie torba
    Cambridge Satchel. (6 KOLORÓW DO WYBORU- NEONY)

    POZDRAWIAM:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Kasiu. Mi też bardzo podobała się oranżeria. Zawsze wyobrażałam sobie, że tego typu budynki są dużo bardziej przeszklone, a tutaj to taki "zwykły" pawilon. Zimą musiało jednak być tam wystarczająco jasno dla roślin. Jest tam również kominek, którym ogrzewano pomieszczenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny i edukacyjny tekst, z którego jeszcze skorzystam:-) dziękuję:-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Bajka, po prostu bajka...
    Cudownego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam go w planie na najbliższy urlop, nie mogę się doczekać. Twoje zdjęcia i tekst upewniły mnie, ze to świetny wybór:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Marta, jestem pewna, że warto go zobaczyć i cieszę się, że cię w tym utwierdziłam :-)

    OdpowiedzUsuń