Ostatnio moje serce szybciej zabiło podczas oglądania filmu "Pokuta". Obraz jest przepięknie sfotografowany przez Seamus'a McGarvey. Przyroda ze swoim pięknem i spokojem wydaje się być okrutnym, bo obojętnym, świadkiem pełnych namiętności i nienawiści wydarzeń. W książce na końcu piękny ogród przy posiadłości Tallisów zostaje zamieniony na pole golfowe, w filmie jednak do końca przyroda zostaje niezmieniona (nie licząc zdewastowanych przez wojsko plaży w Dunkierce).
Tym razem poszczęściło mi się i trafiłam na stronę Leave Me The White, gdzie znalazłam mnóstwo zdjęć z "Pokuty". Dzięki temu mogę na dłużej przywołać obrazy z filmu i podzielić się nimi tutaj.
Piękne tapety, chociaż gdy znajdują się na wszystkich ścianach, tworzy to dość psychodeliczne wrażenie
Wspaniały bukiet z ogrodowych kwiatów
Basen jak staw
Różowy akcent kolorystyczny z naparstnicy
I znowu naparstnice
Tutaj aż widać upał
Rzeczywiście urokliwe zdjęcia. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńTo prawda, przyroda w Pokucie oszałamia. Rzeczywiście widać upał, i słychać w cykaniu świerszczy, w brzęczeniu much... zieleń jest nieogarnięta, nieporządna, bujna, jak bukiet Ce. Te kostiumy- biała sukienka, garnitur- rażą kontrastem. Maki jak pole krwi... dzięki za przypomnienie!
OdpowiedzUsuń