1 lis 2010

"Summer Alphabet" Tracey'a Boyd'a z Lily Cole

Jesień w tym roku wyjątkowo nas rozpieszcza. Nie pamiętam kiedy koniec października i początek listopada był taki piękny. Gdyby jednak złapała nas tęsknota za latem, możemy ukoić ją patrząc na te zdjęcia.

Nie jest to zwykła sesja mody, tylko ilustrowana książka z wierszami. Chociaż pierwsze skrzypce teoretycznie grają tu sukienki Tarcey'a Boyd'a z kolekcji wiosna/lato 2006, to tak na prawdę wiersze Adrian'a Wright'a, zdjęcia Sarah Oesswell i ilustracje projektanta tworzą coś o kilka klas lepszego od zwykłej reklamy ubrań. Zupełnie nową jakość, która spokojnie może funkcjonować oddzielnie od przemysłu odzieżowego. Połączenie mody, przyrody i grafiki to jest coś, co lubię najbardziej, co przyprawia mnie o dreszcze rozkoszy. I jeszcze prześliczna Lily Cole jako muza, modelka i bohaterka.





















Resztę zdjęć można obejrzeć na www.porcelainbeauty.com, do czego gorąco namawiam!

Do Lily Cole mam ogromną słabość, którą ujawniłam już tutaj i tutaj. Na pewno jeszcze nie raz będę wracać do jej zdjęć.

2 komentarze:

  1. Urocze. Szkoda, że nie znam angielskiego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Baaardzo ciekawy blog, a ta zielona ściana w Gdańsku muszę ją zobaczyć na własne oczy!!!

    OdpowiedzUsuń