16 sie 2011

Zielone ściany Hotelu Atheneum w Londynie

Pamiętam, jak kilka lat temu przeczytałam w "Ogrodach" pierwszy artykuł o zielonych ścianach. Było tam fantastyczne zdjęcie fasady Hotelu Atheneum w Londynie pokrytej bujną roślinnością. Pamiętam, jak marzyłam, żeby zobaczyć tą instalację na żywo. W końcu mi się to udało i to nie raz! Mimo, że już mi trochę spowszedniała, za każdym razem jak jestem w pobliżu, nie mogę się powstrzymać od zrobienia zdjęć. Dzięki temu mogę porównać, jak wertykalny ogród zmienia się w ciągu roku. A ta zmienność w połączeniu z trwałością stanowi o jego wyjątkowości, sile i pięknie.

Po lewej stronie zdjęcia zrobione w maju 2011, po prawej w lipcu 2011







maj:







lipiec:







Zaprojektował go oczywiście Patrick Blanc (ten sam od gdańskiej zielonej ściany w Galerii Przymorze),a pokrywa on 8-piętrowy budynek Hotelu Atheneum. Budynek znajduje się w sąsiedztwie Green Parku, a zieleń fasady ma w zamyśle korespondować z parkową zielenią. Jednak główną ideą projektu było oczywiście stworzenie kolejnej wyspy bioróżnorodności w sercu miasta. Żeby osiągnąć cel, wykorzystano do nasadzeń więcej gatunków roślin niż w jakimkolwiek innym pionowym ogrodzie w Wielkiej Brytanii. Patrick Blanc był podobno podekscytowany możliwością tworzenia w Anglii, gdyż jak twierdził, brytyjski klimat jest do tego najlepszy. Specjalnie wyszukał we wschodniej Azji odpowiednie rośliny, które później rozmnożył w swojej szkółce w południowej Francji. Następnie trafiły one na specjalnie zaprojektowaną, automatycznie nawadnianą konstrukcję na fasadzie Atheneum.

LISTA ROŚLIN.

Londyński projekt Blanc'a stał się tak popularny, że doczekał się swojej strony na facebooku - Living Wall at the Athenaeum.


The Athenaeum Hotel,
116 Piccadilly, Mayfair,
W1J 7BJ London, United Kingdom

8 komentarzy:

  1. Ta ściana wygląda niesamowicie i pięknie. Podziwiam pomysłowość projektanta. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna ściana, zresztą jak wszystkie w wykonaniu Blanc'a. Chciałabym kiedyś taką zaprojektować i wykonać. Zapraszam do mnie: http://ogrodymarkiewicz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam, że w Londynie jest jeszcze kilka jego dział, muszę koniecznie je zobaczyć i porobić zdjęcia :-D

    Zastanawiałam się, co to za problem "zrobić" taką ścianę. Przecież to stosunkowo prosta konstrukcja z aluminium, filcu i PCV. Jednak jak przeczytałam, że po rośliny Blanc jechał aż do Azji, zrozumiałam, że to wcale nie jest takie proste. Bo kluczem do sukcesu jest odpowiednie dobranie roślin właśnie.

    Magmark, już zaglądam :-D Giga, do Ciebie też :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na żywo z pewnością robi większe wrażenie :DDDDDDD Super
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialna. Pokazuj, pokazuj, jesienią wybieram się do Londynu więc gotowa zielona "mapka" będzie przydatna. Jakoś Londyn mam kiepsko rozkmniniony:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Szkoda że nie wybieram się do Londynu w najbliższym czasie

    OdpowiedzUsuń
  7. i to wszystko ZIMUJE? Begonia, cyrtomium, fatsia?

    OdpowiedzUsuń
  8. Najwyraźniej tak, zimuje. Nie dość, że w UK klimat łagodniejszy, to jeszcze w dużych miastach temperatura o 5C wyższa. Wszystko wygląda bardzo dobrze tak jakby miało rosnąć tak samo przez wiele jeszcze lat. Więc Aneto, Kasiu - jeszcze możecie mieć okazję zobaczyć to na własne oczy. Marta - jeszcze wielu zielonych miejsc w Londynie nie widziałam, jeszcze dużo do odkrywania przede mną. Jak znajdziesz coś ciekawego jesienią, to podziel się wrażeniami :-))

    OdpowiedzUsuń