Również nie wszyscy krakowianie byli zachwyceni nowym wystrojem kościoła. Uważali, że jest zbyt prosty i za dużo w nim roślin. Wyspiański tłumaczył, że św. Franciszek upodobał sobie naturę, a skromność była jego główną cechą.
zdjęcia: bialczynski.wordpress.com
Najsłynniejszy witraż Wyspiańskiego
zdjęcia: szkieuka.blogspot.com
źródła: pascal.pl, wikipedia.org, zwiedzanie-krakowa.com
Bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń14 lat temu w tym kościele brałam ślub... nie przypadkiem. Uwielbiałam twórczość Wyspiańskiego, i nie widział wtedy innego godnego miejsca w Krakowie. Najserdeczniej Cię pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPs. Moja miłość do Wyspiańskiego nie przeminęła ;o)
Ślub w takim miejscu.. to musiało być wspaniałe!
OdpowiedzUsuńoczywiście bratki są najpiękniejsze;-)
OdpowiedzUsuń